28 stycznia 2015

"Klątwa tygrysa. Przeznaczenie" Colleen Houck

To już czwarty tom serii "Klątwa tygrysa". Tym razem Kelsey musi przejść przez cztery niebezpieczne misje, zdobywając dary bogini Durgi. Jak do tej pory trójka głównych bohaterów - Kelsey, Ren i Kishan zdobyli trzy dary, został jeszcze jeden, by złamać ciążącą na braciach klątwę. Jednak najpierw muszą uwolnić Kelsey z rąk Lokesha. Tym razem bohaterowie muszą udać się do Miasta Świateł. Czeka ich wiele niebezpiecznych przygód, ale największą bitwę stoczą we własnych sercach. Kelsey podjęła już decyzję, ale czy właściwą?

 Naucz się cieszyć teraźniejszością. Doceniaj to, co przeżywasz, bo cenne chwile zbyt szybko przemijają i jeśli wciąż tylko spoglądasz w przyszłość, bądź tęsknisz za przeszłością, zapominasz o tym, by czerpać radość z tego, co tu i teraz.

W książce pojawiają się nowe legendy i historie. Autorka znowu kreuje magiczny świat, do którego nas zabiera. Ten tom wyjaśnia wiele nierozwiązanych kwestii. Poznajemy historię Lokesha, bogini Durgi czy młodości tygrysów. Okazuje się, że wiele spraw ma głębszy sens.
 
Książka napisana jest lekkim stylem, choć czasami akcja staje się bardzo dynamiczna i niebezpieczna. Niewątpliwy atut tej książki to barwne opisy, co sprawia, że wyobraźnia czytelnika działa na najwyższych obrotach. Pojawiają się nowe magiczne postacie, które posiadają specjalne umiejętności. Nie będą oni ułatwiać zadań bohaterom, wręcz przeciwnie - nie raz wystawią ich na ciężką próbę.

 Nie ma żadnego przed ani żadnego po. Jest tylko to, co dokończone, i to, co niedokończone.

Między braćmi jak zwykle dochodziło do spięć. Obaj pokazali, że potrafią walczyć o to, czego bardzo pragną. Żaden z nich nie akceptuje słowa przegrana. Potrafią walczyć przeciwko wspólnemu wrogowi, ale rywalizują o jedną kobietę. Jak w każdej części zawiodła mnie Kelsey. Sądzę, że było za dużo jej monologów i narzekania, o to jak ma ciężko. Podjęła już racjonalną decyzję, ale nadal nie potrafi się z nią pogodzić.
 
Fabuła jest momentami niedoskonała i banalna, oparta na bardzo częstym schemacie. Jednak mimo tego, książka jest bardzo interesująca i ciężko się od niej oderwać. Znajdziemy w niej wiele zagadek i tajemniczych przygód, smaku do całości dodaje trójkąt miłosny. W końcu dostałam odpowiedź na pytanie, kto jest ojcem dziecka o złotych oczach. Seria "Klątwa tygrysa" dobiegła końca i przyznam szczerze, że będę tęsknić za bohaterami.

"Obiecuję"
Obiecuję wiecznie trwać u twego boku.
Deklaruję wyzbywać się niedoskonałości; doskonalić charakter.

Ślubuję zasłużyć na ciebie.
Oświadczam, że jesteś mym marzeniem, mym spełnionym żarliwym życzeniem.
Ofiarowuję przeszłe bogactwa i przyszłe obietnice.
Przysięgam nie stracić twego zaufania.

Oddaję ogień mej duszy i siłę mego ciała.
Wyznaję, że jestem na zawsze związany z twoim sercem.
Ogłaszam, że jestem twój.

Polecam głównie dziewczynom, które lubią "uciekać" w magiczne światy, gdzie dosłownie wszystko jest możliwe.
http://4.bp.blogspot.com/-VeZL4aANQRk/UQ1vWvsOFVI/AAAAAAAAC20/eGA5mfFNRJQ/s1600/4_Vote.jpg
"Klątwa tygrysa. Przeznaczenie" Colleen Houck, Otwarte, s.392

46 komentarzy :

  1. Ja się na tę serię nie piszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po ocenie widzę, że ten tom jest najlepszy ze wszystkich :) Mnie niestety ta seria w ogóle nie przekonuję. W ogóle jestem pod wrażeniem, że całość tak szybko przeczytałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio sporo recenzji o tej serii czytałam... chyba się sksuzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja do tej pory nie miałam w rękach nawet tomu pierwszego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam, ale ten indyjski, baśniowy klimat aż kusi, żeby po nią sięgnąć:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne cytaty jeszcze bardziej mnie przekonują... ;)

    zapachdruku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja jakoś nadal nie mogę się przekonać do tej serii. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiele naczytałam sie recenzji tej ksiażki, ale niestety żadna nie zdołała mnie przekonać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, dla mnie cała seria nie jest najlepsza - typowo przeciętna.

      Usuń
  9. Nie przemawia do mnie ta seria... Nie tego szukam w książkach.

    OdpowiedzUsuń
  10. o jacie...zapowiada sie ciekawie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł na książkę ciekawy, ale wykonanie słabe.

      Usuń
  11. Ja się nie skuszę, ale znajdzie się z pewnością spore grono odbiorców tej serii :)
    Serdecznie zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest to jedna z tych serii, których ani trochę nie mam ochoty przeczytać. Jakoś mnie fabuła nie przekonuje, chociaż pewnie kiedyś jak już każdy będzie miał serię za sobą to ja zacznę ją czytać :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam tej serii, ale chciałabym to zmienić, gdyż jej fabuła wzbudziła moje zainteresowanie. Oby tylko udało mi się ją okazyjnie gdzieś upolować.

    OdpowiedzUsuń
  14. ciekawa recenzja ! <3
    Poklikałabyś w link Sheinside w poście ? Z góry dziękuję <3
    Obserwujemy? Zaobserwuj i poinformuj o tym u mnie a na 100% się odwdzięczę
    stay-possitive.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetna recenzja, widać, że znasz się na rzeczy. Ja raczej się za tą serię nie biorę, bo nie za bardo przepadam za fantasty ;)
    Również obserwuję.
    Recenzje Anzu [klik]

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie,że prowadzisz bloga o tym co lubisz.:)
    Bardzo tu fajnie myślę, że będę zaglądać tu częściej, bo lubię przeczytać dobrą książką :D
    Zapraszam do nas :
    http://kadowe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam całą serię. Ostatnia część była chyba najlepsza ze wszystkich, a trzecia najgorsza. Mnie strasznie wkurzała Kelsey... Nie wiem czy ciebie też.
    Zapraszam do siebie,
    http://worldofbookss.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  18. nie czytałam :)

    Pozdrawiam i życzę cudownego weekendu :)
    Anru

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja mam tak mało czasu na czytanie, że wolę wybierać pozycje, które zamykają się w jednej książce.

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajny blog ! :)
    Obserwuję :)

    http://ispassionforlife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak na razie nie mam ochoty na tą lekturę ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz ;)