Pokazywanie postów oznaczonych etykietą świat książki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą świat książki. Pokaż wszystkie posty

9 stycznia 2015

"Jak zostać królem" Mark Logue, Peter Conradi

Jest to opowieść o przyjaźni Australijczyka Lionela Logue'a i Alberta, Księcia Yorku, który następnie zasiądzie na angielskim tronie jako Jerzy VI. Mężczyźni bardzo różnią się od siebie - Lionel jest sporo starszy, nawet nie posiada tytułu szlacheckiego oraz nie posiada pokaźnego majątku. Jednak panowie znajdują nić porozumienia i staja się prawdziwymi przyjaciółmi.

Książę Albert ma poważną wadę wymowy. Gdy znajdzie się w stresującej sytuacji, zaczyna się jąkać, co utrudnia, a wręcz uniemożliwia mu wygłaszanie publicznych przemówień. Przysparza mu to wielu upokorzeń i wstydu. Albert jest w kolei drugim pretendentem do tronu, gdyż pierwszy jest jego brat Edward. Mimo to, musi często występować publicznie. Na pomoc przychodzi mu Lionel Logue, który jest logopedą bez dyplomu szkoły medycznej. Mężczyźni często się spotykają, by pracować nad wymową księcia. Bardzo się do siebie zbliżają. Niespodziewanie Albert obejmuje tron, gdyż jego brat Edward VIII abdykuje z powodu zakochania się w Wallis Simpson. Mężczyzna znajduje się w bardzo trudnej sytuacji.
Powieść oparta jest na listach i notatkach Lionela do króla i odpowiedziach nadchodzących z pałacu królewskiego. Głównym autorem książki "Jak zostać królem" jest potomek Lionela - Mark Logue. Drugim autorem, który wspierał Marka jest Peter Conradi, którego specjalizacją są biografie. Powieść to idealne połączenie historii z tłem o charakterze społeczno-obyczajowym. Ukazana jest historia Wielkiej Brytanii i Australii, która toczy się w latach 20. i 30. XX wieku. W książce ukazana jest też późniejsza historia, dotycząca II wojny światowej. Poznajemy rodzinę króla oraz terapeuty mowy. Jest to bardzo przyjemna powieść. Poznajemy historię dwóch wspaniałych ludzi: króla Alberta i jego "prawej ręki" w sprawach przemówień i orędzi - Lionela.
Uważam, że książka jest bardzo udana. Nie jest to typowa powieść z fabułą, lecz są to skrócone biografie obu mężczyzn, bogate w liczne cytaty, dzięki czemu książkę czyta się bardzo szybko i miło. Jedyne co mi przeszkadzało to nadmiar dat i nazwisk, które po prostu przytłaczają.
Na książkę trafiłam po obejrzeniu filmu pod tym samym tytułem. Co jest ciekawe, najpierw był film, a później wydano książkę. Bardziej polecam wam wersję filmową, która opowiada bardzo ciekawą i inspirującą historię. Książka po prostu jest uzupełnieniem dla niego. 

Książka może nie jest pozycją obowiązkową, ale jeśli interesuje cię historia Anglii, to polecam.
"Jak zostać królem" Mark Logue, Peter Conradi, Świat Książki, s.336

6 stycznia 2015

"P.S. Kocham Cię" Cecelia Ahern

Główna bohaterka Holly przed trzydziestką traci męża Gerry'ego, który przegrał walkę z rakiem mózgu. Kobieta popada w depresję, jest pogrążona w swojej żałobie. Wspiera ją jej rodzina i przyjaciółki, lecz to nic jej nie pomaga. Gerry wiedząc, że jego żonie trudno będzie się pogodzić z jego odejściem, już przed śmiercią wpada na genialny plan - zostawia Holly zestaw listów, które pomogą jej przetrwać rok bez niego. Gerry zostawia żonie paczkę z dziesięcioma listami - każdy na inny miesiąc, zawierają listę rzeczy, które ma robić Holly, by pogodzić się ze śmiercią męża, zatem kupuje lampkę nocną, wyjeżdża na wakacje, bierze udział w karaoke, wyrzuca ubrania męża, a także znajduję pracę swoich marzeń. Zadania stają się coraz trudniejsze. Z biegiem czasu staje na nogi i jest silniejsza, zaczyna się uśmiechać.
Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, mają wady i zalety. Jednak to, co mi przeszkadzało to brak dojrzałości postaci. Czasami wydawało mi się, że czytam o przygodach nastolatków, a nie o dorosłych ludziach, którzy przeżyli osobistą tragedię. Nie chodzi mi tylko o Holly, ale tak zachowywali się również poboczni bohaterzy. Oczekiwałam poważniejszej atmosfery, nie tylko w kilku fragmentach. Ich zachowanie było po prostu irytujące.

Owszem, miała wspomnienia, ale wspomnień nie można dotknąć, poczuć ani przytulić.

Książka bardzo wzruszająca i szczera, czasami zaskakująca i zabawna. Czyta się ją szybko, ponieważ napisana jest lekkim językiem. Historia od pierwszej strony jest interesująca i wciągająca. Pomysł na książkę niezwykle oryginalny. Jednak nie jest to powieść idealna. Książka nie wymaga od czytelnika wgłębiania się w treść, nie ma zaskakującego zakończenia - jest dobra na sobotnie popołudnie. Jednak zawiera przesłanie, które należy odczytać.
Przy książce można się zrelaksować i zapomnieć na chwilę o codzienności. Ukazuje, że tragiczne wydarzenia mogą mieć na nas dobry wpływ - dzięki nim decydujemy się na zmiany. Powieść ukazuje, że strata osoby bliskiej jest bardzo bolesna, ale należy żyć dalej i cieszyć się każdym nowym dniem. Holly musi się nauczyć żyć bez męża, który był z nią przez cały czas, stanowił jej bratnią duszę.

Podobno nic nie trwa wiecznie, ale ja mocno wierzę w to, że czasami miłość trwa nawet wtedy,kiedy ukochana osoba odejdzie.

Nie żałuję, że przeczytałam tę książkę, ale wymagałam od niej czegoś więcej.
"P.S. Kocham Cię" Cecelia Ahern, Świat Książki, s.456