Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wilkołaki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wilkołaki. Pokaż wszystkie posty

2 marca 2015

"Przed świtem" Stephenie Meyer

"Przed świtem" to czwarta, ostatnia i najdłuższa część sagi "Zmierzch". Mimo, iż poprzednie książki były przeciętne, z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po finalną część. Interesowało mnie, jak zakończą się losy jednej z najbardziej znanych par książkowych - Belli i Edwarda.

-Wiesz jak utopić blondynkę?-spytałem ją,nie odwracając się za siebie.
-Wystarczy przykleić lusterko do dna basenu.

Cała saga była dobrze promowana w mediach. Większość osób kojarzy ją dzięki ekranizacjom. Poszczególne części książki wywołują sprzeczne emocje. Ja jestem w tej grupie, lubiących ten cykl. Jak już pisałam, nie jest to literatura ambitna, ale idealna, by przeczytać w wolnym czasie bądź jako przerwa w czytaniu poważniejszych dzieł. W tej części Bella i Edward stają się małżeństwem, a następnie spędzają miesiąc miodowy na prywatnej wyspie o nazwie Esme. Podczas trwania wakacji okazuje się, że Bella jest w ciąży, która nie przebiega w sposób prawidłowy. Jak najszybciej para wraca do domu Cullenów, gdzie wszyscy opiekują się Bellą, jak mogą. Niestety, stan dziewczyny z dnia na dzień się pogarsza. Płód rośnie w zastraszającym tempie i zaczyna niszczyć własną matkę. W dodatku sprawę komplikuje Jacob, który o stan Belli oskarża Cullenów. Czy dziewczyna przeżyje? Jaki będzie finał? Czy wszystko dobrze się skończy?

To, co mi się nie podoba w całej sadze to dość nietypowa kreacja wampirów oraz przesłodzone opisy związku Edwarda i Belli. Ale saga jest pełna dramatyzmu i wielu zaskakujących sytuacji, dzięki którym po przeczytaniu jednego tomu, chce się sięgnąć po drugi. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Kolejny plus to ogrom barwnych bohaterów oraz bardzo ciekawa i dynamiczna akcja. W "Przed świtem" akcja to główny atut. Im bliżej końca książki, tym całość bardzie się komplikuje - napięcie i emocje rosną. Język powieści jest lekki, ale na nieco wyższym poziomie niż we wcześniejszych tomach.
 Autorka w tej części dopracowała dialogi i dodała dużą dawkę tragizmu i humoru. Wszystko to świetnie się komponowało z interesującą fabułą. Bella, z niezdarnej i niedojrzałej dziewczyny stała się kobietą świadomą i pewną siebie. Dzielnie walczyła o swoje dziecko do końca, nie poddała się, mimo licznych przeciwieństw losu. Polubiłam Bellę, dopiero jak stała się wampirem. Główny plus to poprowadzenie przez pewną część narracji z perspektywy Jacoba, dzięki czemu całość stała się dowcipna, mimo tragicznych okoliczności. Co mnie najbardziej rozczarowało to zakończenie. Przygotowania do walki trwały przez większość książki, a sama wojna była opisana w dość oszczędny sposób.

Życie to jedno wielkie gówno, a potem się umiera.
Ta chciałoby się...

"Przed świtem" to według mnie najlepsza ze wszystkich części. Jest to opowieść o zakazanej miłości i walce o bliskich. Polecam głównie miłośnikom paranormal romance.
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbfgc_BNmPkogan6FhLAkJOYWVDNoixulmKc76bK2mW6QRZhv9XqIbzbNih8AliiLo_uhOiZgEYjg9oskA2dC6gz1RDH-NNa-odiqyTUIJ1CORGEwjmDkuGRPz3QgZFnJ0Arfv7nR4FGE/s1600/4,5_Vote.jpg
"Przed świtem" Stephenie Meyer, Wydawnictwo Dolnośląskie, s.719

27 lutego 2015

"Zaćmienie" Stephenie Meyer

Media donoszą o serii zagadkowych morderstw w mieście Seattle. Prawdopodobnie ktoś tworzy armię, a jak się później okazało, celem jest Bella. Łatwo się domyślić, że jest to wampirzyca Victoria, która chce się zemścić za stratę ukochanego. Rozpoczyna się prawdziwy wyścig z czasem. Nie jest to jedyny problem Belli. Dziewczyna musi w końcu podjąć decyzję, kto będzie u jej boku do końca życia. Kogo wybierze? Gorącego wilkołaka Jacoba, a może zimnego, choć przystojnego Edwarda? Koniec roku szkolnego się zbliża i możliwa przemiana Belli też... Czy dziewczyna wybierze życie czy śmierć? Musicie sami przeczytać!

- Mogłeś do nas zadzwonić- wypomniał szorstko Jacobowi.
Jake uśmiechnął się szyderczo.
-Sorry, ale nie znalazłem żadnych pijawek w książce telefonicznej
.

Bardzo mi się spodobała cała saga Meyer. Jej fabuła może nie jest wyjątkowa czy przerażająca, ale ta opowieść bardzo mnie wciągnęła oraz polubiłam większość bohaterów (oprócz Belli). "Zaćmienie" to cześć, w której znajdziemy mnóstwo akcji i sporo trzymających w napięciu sytuacji. Nie ominą nas też liczne zaskoczenia. Główne wątki trzeciej części to chronienie Belli, polowanie na Victorię, zbliżające się zakończenie szkoły, podjęcie ostatecznej decyzji przez Bellę, poznanie historii plemienia Quileute czy relacje między Edwardem, Bellą i Jacobem. 
http://cdn2.crushable.com/wp-content/uploads/2014/04/Kristen-Stewart-as-Bella-punching-Taylor-Lautner-as-Jacob-in-Twilight-Eclipse-GIF.gif
Stephenie w tej części mocno rozbudowała fabułę, co jest niewątpliwym plusem. Wprowadziła też wiele nowych, interesujących postaci. Ponadto rozrysowała historię plemienia Jacoba oraz będziemy świadkami tworzenia armii przeciwko Belli. Podobało mi się również wprowadzenie czarnego humoru, delikatnego dreszczyka emocji, mnóstwa zawiłych tajemnic oraz wielu emocji. Język utworu jest prosty i zrozumiały, całość bardzo szybko się czyta. Książka na lepszym poziomie niż dwie poprzednie.

Tak się cieszę,że wróciłeś.
-Uwielbiam do Ciebie wracać.
-Uwielbiam Cię witać

W tej części miłość będzie się przeplatać z nienawiścią a prawda z kłamstwem. Polecam tym, którzy mają ochotę na lekką, nieskomplikowaną opowieść.
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbfgc_BNmPkogan6FhLAkJOYWVDNoixulmKc76bK2mW6QRZhv9XqIbzbNih8AliiLo_uhOiZgEYjg9oskA2dC6gz1RDH-NNa-odiqyTUIJ1CORGEwjmDkuGRPz3QgZFnJ0Arfv7nR4FGE/s1600/4,5_Vote.jpg
"Zaćmienie" Stephenie Meyer, Wydawnictwo Dolnośląskie, s.560

23 lutego 2015

"Księżyc w nowiu" Stephenie Meyer

 
"Księżyc w nowiu" to drugi tom sagi "Zmierzch". W tej części po pewnym incydencie w domu Cullenów dochodzi do rozstania Belli i Edwarda. W związku z tym dziewczyna popada w głęboką depresję. Bella nie może wrócić do normalności, po tym jak jej kontakty z całą rodziną Cullenów zostają zerwane. Na pomoc przychodzi jej przyjaciel, Jacob, który zakochał się w Belli. Chłopak pomaga jej zapomnieć o rozstaniu i uczy ją od nowa czerpać radość z życia. Jednak sprawy przybierają nieoczekiwany obrót i wszystko się komplikuje. Co stanie się z bohaterami? Jak potoczą się ich losy?

Zauważyłam ze to nie ból osłabł , tylko raczej ja sama stałam się silniejsza.

Pomysł na fabułę książki (całej sagi też) uważam za udany i interesujący. Zgadzam się, że to nie jest literatura wysokich lotów, ale warta przeczytania w celu rozrywkowym czy relaksacyjnym. Jest to książka łatwa, idealna na leniwe, niedzielne popołudnie. "Księżyc w nowiu" bardzo mnie wciągnął i od początku śledziłam losy Belli z wypiekami na twarzy. Dziewczyna stara się pozbierać po stracie osoby, którą bardzo kochała, zastanawia się też nad sensem swojego życia. Powieść napisana jest prostym i łatwym w odbiorze językiem z odrobiną romantyczności w tle.
 http://25.media.tumblr.com/f28afd2d64fab03a4c518f72143447c3/tumblr_mn5qmtMivH1rz2cbjo1_r1_500.gif
 W tej części dominują głównie emocje. Pokazane są rozterki miłosne i przyjaźń damsko-męska. Czy taka przyjaźń istnieje? Odpowiedź w książce. Meyer zwraca uwagę na aspekt rodziny. Jest to książka nie tylko o wampirach, ale i o miłości, przyjaźni i rodzinie. Bardzo podobał mi się pomysł z pustymi stronami z nazwami miesięcy, które symbolizowały okres depresji Belli. Niektóre elementy książki wywoływały u mnie radość, a inne strach. Mimo wielu negatywnych opinii, polubiłam tę sagę i bohaterów.

Miłość jest ślepa. Im mocniej się kogoś kocha, tym bardziej irracjonalnie się postępuje.

Książka opowiada o miłości wampira i dziewczyny. Całość wypełnia szczypta magii i tajemnic. Polecam ją głównie młodzieży, ale nieco starszym czytelnikom też może się spodobać, szczególnie, gdy chcą odpocząć z łatwą książką.
 https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjhVDRnC-HZoACBCzM3uWLIW4CXqSXO0JPxBekHjR1UoPngyO68vcYEg7LNr0iCWt4kuHKBOibhtpO9FW4lrxW_VXzmMTxT3HXDiIpllJDzplrWUcjYd_ottWXGpTUcnWcit-0_sekwJI/s1600/4_Vote.jpg
"Księżyc w nowiu" Stephenie Meyer, Wydawnictwo Dolnośląskie, s.448

19 lutego 2015

"Zmierzch" Stephenie Meyer

Kiedy Bella przeprowadza się do ponurego miasteczka Forks, poznaje Edwarda Cullena, jej życie zmienia się o 360 stopni. Edward jest tajemniczy dzięki swojej porcelanowej skórze, złotym oczom, hipnotyzującemu głosowi i nadprzyrodzonym zdolnościom. Do tej pory udaje się mu ukryć swoją prawdziwą tożsamość, ale Bella jest zdeterminowana, by odkryć jego sekret. Dziewczyna nie zdaje sobie sprawy, że zbliżając się do niego, jest zarówno coraz bliżej licznych niebezpieczeństw. Może być za późno, by zawrócić...

Jeśli możesz żyć wiecznie, to musisz wiedzieć po co żyjesz.

"Zmierzch" to pierwsza część czterotomowej sagi pod tym samym tytułem. Jest to historia siedemnastoletniej Belli, która musi się przeprowadzić do innego miasta i zamieszkać ze swoim ojcem. Tam spotyka Edwarda, w którym zakochuje się z wzajemnością. Postacie są dosyć nijakie. Bella jest bardzo przewidywalna i nudna. Natomiast Edward jest nieśmiertelny, wręcz idealny. Według mnie również jest bohaterem nieinteresującym. Co do innych postaci, urzekł mnie Jacob i Charlie.
http://professionalfangirls.com/wp-content/uploads/2014/04/anigif.gif
"Zmierzch" był prekursorem mody na książki o wampirach i wilkołakach.Oczywiście główny wątek to miłość, która napotyka wiele przeszkód. Książka jest dość gruba, ale nudna. Nie jest jakaś specjalna czy porywająca, można by powiedzieć, że jest klasyką swojego gatunku.

Śmierć jest łatwa, prosta, życie jest trudniejsze.

Książka napisana jest stylem łatwym i przystępnym. Ponadto dialogi są na bardzo niskim poziomie. Brakuje w niej dynamiki, akcji. Autorka napisała tę powieść według schematu, niczym się nie wyróżnia. 
 http://media.tumblr.com/tumblr_m70buy6kBW1r3huu1.gif
Podsumowując, jest to dość banalna historia, oczekiwałam od niej czegoś więcej. Jednak interesowały mnie losy bohaterów i nie mogłam przestać czytać. Książka mimu wielu niedociągnięć ma swój własny wykreowany świat, w którym łatwo można się zatracić.

 - A to dopiero - mruknął Edward - Lew zakochał się w jagnięciu. (...)
- Biedne, głupie jagnię - westchnęłam.
- Chory na umyśle lew masochista.

Książka dość przeciętna, ale jedna z tych, do których lubię wracać.
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjhVDRnC-HZoACBCzM3uWLIW4CXqSXO0JPxBekHjR1UoPngyO68vcYEg7LNr0iCWt4kuHKBOibhtpO9FW4lrxW_VXzmMTxT3HXDiIpllJDzplrWUcjYd_ottWXGpTUcnWcit-0_sekwJI/s1600/4_Vote.jpg
"Zmierzch" Stephenie Meyer, Wydawnictwo Dolnośląskie, s.416