"Księżyc w
nowiu" to drugi tom sagi "Zmierzch". W tej części po pewnym incydencie w
domu Cullenów dochodzi do rozstania Belli i Edwarda. W związku z tym
dziewczyna popada w głęboką depresję. Bella nie może wrócić do
normalności, po tym jak jej kontakty z całą rodziną Cullenów zostają
zerwane. Na pomoc przychodzi jej przyjaciel, Jacob, który zakochał się w
Belli. Chłopak pomaga jej zapomnieć o rozstaniu i uczy ją od nowa
czerpać radość z życia. Jednak sprawy przybierają nieoczekiwany obrót i
wszystko się komplikuje. Co stanie się z bohaterami? Jak potoczą się ich
losy?
Zauważyłam ze to nie ból osłabł , tylko raczej ja sama stałam się silniejsza.
Pomysł
na fabułę książki (całej sagi też) uważam za udany i interesujący.
Zgadzam się, że to nie jest literatura wysokich lotów, ale warta
przeczytania w celu rozrywkowym czy relaksacyjnym. Jest to książka
łatwa, idealna na leniwe, niedzielne popołudnie. "Księżyc w nowiu"
bardzo mnie wciągnął i od początku śledziłam losy Belli z wypiekami na
twarzy. Dziewczyna stara się pozbierać po stracie osoby, którą bardzo
kochała, zastanawia się też nad sensem swojego życia. Powieść napisana
jest prostym i łatwym w odbiorze językiem z odrobiną romantyczności w
tle.
W
tej części dominują głównie emocje. Pokazane są rozterki miłosne i
przyjaźń damsko-męska. Czy taka przyjaźń istnieje? Odpowiedź w książce.
Meyer zwraca uwagę na aspekt rodziny. Jest to książka nie tylko o
wampirach, ale i o miłości, przyjaźni i rodzinie. Bardzo podobał mi się
pomysł z pustymi stronami z nazwami miesięcy, które symbolizowały okres
depresji Belli. Niektóre elementy książki wywoływały u mnie radość, a
inne strach. Mimo wielu negatywnych opinii, polubiłam tę sagę i
bohaterów.
Miłość jest ślepa. Im mocniej się kogoś kocha, tym bardziej irracjonalnie się postępuje.
Książka
opowiada o miłości wampira i dziewczyny. Całość wypełnia szczypta magii
i tajemnic. Polecam ją głównie młodzieży, ale nieco starszym
czytelnikom też może się spodobać, szczególnie, gdy chcą odpocząć z
łatwą książką.
"Księżyc w nowiu" Stephenie Meyer, Wydawnictwo Dolnośląskie, s.448
Druga książka jeszcze mi się podobała chociaż nie tak jak pierwsza. Ale trzecia to już dla mnie była kpina i nie powinna powstać ;]
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończę trzecią część i powiem Ci, że nie jest taka zła, ale każdemu podoba się co innego.
UsuńKsiążki nie mam zamiaru czytać, ale muszę przyznać, że można znaleźć tam fajne cytaty :D
OdpowiedzUsuńMam do tej sagi sentyment ;)
OdpowiedzUsuńJa tak samo i tylko dlatego wybaczam jej tyle błędów :)
UsuńMimo, że słyszę wiele pozytywnych opinii na temat tej sagi, to jakoś mnie do niej nie ciągnie, sama nie wiem czemu ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem chyba jakaś dziwna, bo tego nie czytałam xD
OdpowiedzUsuńiwbaa.blogspot.com
Dla mnie nieco przedramatyzowania część, choć cieszyłam się, że Jackob wyszedł na prowadzenie - lubię go!
OdpowiedzUsuńPierwsza część jeszcze była w porządku, reszta niestety już nie za bardzo.
OdpowiedzUsuńNie czytałam i już raczej po tę sagę nie sięgne. :)
OdpowiedzUsuńTo była jedna z moich pierwszych młodzieżówek ,jakie czytałam . Wtedy podobała mi się , chociaż teraz uważam ją za dobrą z wielkim minusem (treść przeciętna , ale za ogromny sentyment związany z pierwszą taką przygodą czytelniczą nota poszłaby w górę ) ;)
OdpowiedzUsuńFollowing you from now :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłem zainteresowany tymi książkami, ale obejrzałem filmy i... mi się spodobały ;)
OdpowiedzUsuńMam już za sobą całą sagę Zmierzch, gdyż kupowałam każdy tom zaraz w dniu jego premiery. Po postu uległam urokowi wampirów, dlatego pozytywnie wspominam całą powyższą serię.
OdpowiedzUsuńwsyd się przyznać, ale ja nie czytałam żadnej książki z tej serii :(
OdpowiedzUsuńKiedyś pamiętam, że z koleżanką rywalizowałyśmy, która pierwsza przeczyta całą sagę :D
OdpowiedzUsuńDługo byłam przeciwniczką "Zmierzchu" i wzbraniałam się przed tą serią. Jednak w któreś wakacje postanowiłam się przełamać i zobaczyć, co w trawie piszczy.
OdpowiedzUsuńWięc jakie są moje wrażenia? Cóż, książki, jak wspomniałaś, nie są wysokich lotów, ale zapewniają rozrywkę i myślę, że to ich główna funkcja, o ile nie jedyna. Czytało się bardzo szybko, można było nawet nie zauważyć, kiedy kolejny tom już się kończył. Ale jak pisałam wcześniej, po ukończeniu sagi nic w moim życiu się nie zmieniło, nie skłoniło mnie do przemyśleń, tylko po prostu sięgnęłam po inną książkę zapominając o "Zmierzchu". :)
Lubię tę serię, ale teraz chyba już nie chciałabym do niej wracać:) No może do ostatniego tomu, bo jakoś wydaje mi się najciekawszy:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam pierwszą część, gdy byłam w pierwszej gimnazjum. Po kilku latach próbowałam do niej wrócić, ale dałam radę przeczytać tylko kilka stron.
OdpowiedzUsuńnie przepadam za filmami i książkami, gdzie występują wampiry :D ♡
OdpowiedzUsuńJa nie czytałam ksiązki ,ale ogladalam film ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xblueberrysfashionx.blogspot.com/
Czytałam ją w wersji angielskiej i nie mogłam się od niej oderwać :)
OdpowiedzUsuńZ twórczością Meyer wiąże się cała moja pasja czytania ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sagę "Zmierzch" :)
OdpowiedzUsuńBlog dodaję do obserwowanych.
Pozdrawiam ♥,
yudemere
A ja sie narażę na śmiechy i chichy, ale lubię sobie poczytać o tym Edwardzie i Belli :) Ot, taka rozrywka i czasami wracam do tych książek :)
OdpowiedzUsuńTen tom jak dla mnie jest zdecydowanie gorszy niż poprzedni. Był zbyt monotonny.
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki, bardziej niż filmy ^^ No i widzę tutaj zmiany :)
OdpowiedzUsuńBuziaki! :*
www.majkabloguje.blogspot.com
Mi też bardziej podobają się książki niż ekranizacje :)
UsuńCała saga "Zmierzch" kojarzy mi się z czasami gimnazjum :) każda dziewczyna w klasie czytała te książki, to było coś :D przyznam, że sama szalałam na punkcie tej historii, ale przez film... ostygłam. Może jeszcze kiedyś wrócę do pierwszego tomu, bo ten był dla mnie najciekawszy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cała sagę i w tym roku mam zamiar przeczytać ją kolejny raz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
happy1forever.blogspot.com
Pamiętam, jak wszędzie widziałam ludzi z poszczególnymi częściami sagi, kiedy był na nie szał :D Ale chyba "Księżyc w nowiu" był częścią, która najmniej mi się podobała.
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko 1 część , może na 2 również się skuszę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog , można tutaj znaleźć wiele ciekawych książek :D
Obserwujemy?
Nowy wygląd bloga, widzę. Chyba najlepszy z tych do tej pory. Minimalistycznie i ładnie ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam do dziś jak pierwszy raz czytałam Księżyc w nowiu. Miałam chwilę czasu przed szkołą więc postanowiłam poczytać. Akurat czytała rozdział trzeci czyli wiesz co... Nie docierało do mnie, że Edward odszedł. I dopiero później się rozryczałam...
Książka do najlepszych nie należy ale to i tak miłość mego życia, bo przez Zmierzch pokochałam książki
Zapraszam do siebie,
http://to-read-or-not-to-read.blog.onet.pl/
Mimo, ze nie przepadam za tą serią, to filmy oglądałam wszystkie ;)
OdpowiedzUsuńJa również obserwuje #175 ;*
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tę książkę jak i resztę z sagi zmierzch ;) I to nie jeden raz a 4 :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i również zapraszam do obserwacji mojego bloga :)
www,adelfablanca-makeup.blogspot.com
Aż się zainteresowałam i już dzisiaj kupiłam tą książkę.
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż ;)
http://flawstyle.blogspot.com/