14 lutego 2015

"Kamizelka" Bolesław Prus

Tytuł odnosi się do głównego motywu noweli, którym jest stara, podniszczona kamizelka. Akcja powieści toczy się w warszawskiej kamienicy. Historię małżeństwa poznajemy z opowiadania narratora, który jest jednocześnie obserwatorem wydarzeń i nowym właścicielem kamizelki. Na początku dowiadujemy się o jej zakupie, a później mężczyzna cofa się wstecz i przytacza historię sąsiadów. Było to małżeństwo, które wiodło spokojne, skromne, ale szczęśliwe życie. Aż do momentu, gdy mąż zachorował na gruźlicę, a lekarz nie ma dobrych wiadomości, mężczyźnie zostało kilka miesięcy życia.

Człowiek miewa w życiu takie chwile, że lubi otaczać się przedmiotami, które przypominają smutek.

Kobieta musi dorabiać, by utrzymać ich oboje, nie poddaje się. Podtrzymuje męża na duchu, dzięki jej drobnemu kłamstwu, mężczyzna myśli, że wraca do zdrowia. Jednak mąż umiera, a kobieta zostaje sama. Zakończenie jest smutne i przewidywalne, ale bardzo piękne. 
Nowela porusza bardzo głębokie uczucia, którymi darzyła się dwójka ludzi. Oboje zdolni byli kłamać, byle tylko żadne z nich nie martwiło się o drugie. Kobieta skracała pasek przy kamizelce, aby nie martwić męża tym, że chudnie, a tym samym choroba postępuje. Mąż natomiast przesuwał sprzączkę w pasku.

(...) bo to przy chorym wszyscy kłamią, a żona najwięcej (...)

Nowela jest bardzo krótka, ale porusza ważny temat, potrafi wzruszyć i zmusić do refleksji. Na kilkunastu kartkach rozgrywa się prosta, ale piękna opowieść o dwójce kochających się ludzi. Utwór może nie jest łatwy, ale ma głęboką wymowę. Szczerze polecam.
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaHOTFxdCdauyJa682PAmz_T9CrO1Ww1WcghCosn4Ly6XNdDbeYBO9hS8gKd7uEW5YnkbCkx2SoxrLMAGejqaM1eGfZ6UfJEMGeiycl8bAEzNwi8AVMKA2-soYMYFh_iTz1__URuKs-0s/s1600/3_Vote.jpg
 "Kamizelka" Bolesław Prus, GREG, s. 24

37 komentarzy :

  1. Pamiętam tę nowelkę bardzo dobrze. Krótka a jak poruszająca najważniejsze wartości..

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam niedawno, jako lekturę :) Dość fajna i poruszająca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałem "Kamizelki". Nie dlatego, że mi się nie chciało, tylko zwyczajnie jej nie omawialiśmy na lekcjach. Fany pomysł, żeby pisać o takich znanych książkach. Pozdrawiam!
    indywidualnyobserwator.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo króciutka nowelka, ale chyba jedna z tych lepszych jakie czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedna z lepszych lektur jakie czytałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. przecież to lektura, wszyscy powinni ja znać!

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam takie samo zdanie, ale w dzisiejszych czasach mało który uczeń czyta lektury.

      Usuń
  7. Pamiętam, że czytałam ją kilka lat temu i poruszyła mnie. Piękna historia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jedna z niewielu lektur, które zostają w pamięci na długo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie omawiamy to w szkole :)
    Naprawdę warte przeczytania ;)
    http://sweet-crocodile.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytaliśmy wspólnie w szkole. Także polecam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze nie czytałam, ake mam zamiar.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie czytałam tej książki :) jak przerabialiśmy ją w liceum to akurat chora byłam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam, ale pewnie będę ją czytać jako lekturę ;)
    http://przyszopceuszatych.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jednak odpuszczę sobie tą nowelkę, gdyż nie jestem zainteresowana jej tematyką.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jedna z nielicznych lektur, które przeczytałam :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Nowelka znana mi jest najbardziej z serii szkolnych lektur, ale kiedyś nawet widziałam po przeczytaniu ekranizację, więc doskonale pamiętam jej treść ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę jak najszybciej zobaczyć ekranizację :)

      Usuń
  17. Lektura z gimnazjum, mnie wzruszyła i pamiętam, że długo się nad nią zastanawiałam, więc pozytywnie ją przyjęłam. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nice! follow for follow?
    www.alphasdreams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Czytałam ją i powiem szczerze że wtedy mnie zaciekawiła, chociaż nie przepadałam za czytaniem lektur.. :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Pamiętam, że czytałam ją jako lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Hej! Kilka dni temu opublikowałam na blogu LBA. Jeśli miałabyś ochotę, to zapraszam do zabawy!

    OdpowiedzUsuń
  22. Czytałem te nowelę i po jej zinterpretowaniu śmiało mogę stwierdzić, że była wspaniała. Krótka, treściwa i z ponadczasowym przesłaniem...

    OdpowiedzUsuń
  23. Pamiętam tą nowele jak dla mnie Piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Czytałam, a jakże... ale kiedy to było?
    Generalnie niestety nie przepadam za nowelami czy opowiadaniami, ale :Kamizelka" na pewno ma swoją wartość i jako polską klasykę powinno się ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  25. oh, czytałam Kamizelkę jeszcze w liceum, niestety przymusowo.
    Nie zainspirowała mnie szczególnie, ale może dlatego, że nie jestem
    fanką nowel i opowiadań. Mimo wszystko poleciłabym młodzieży licealnej. :)
    warto sięgnąć w wolnej chwili.

    dziękuję ślicznie za obserwację,
    ja również chętnie dołączyłam do grona Twoich obserwatorów. :)

    zapraszam częściej,
    babeczka24.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Również jak chyba każdy czytałam ją jako lekturę. Chociaż nie lubiłam ich czytać to akurat "Kamizelka" jest jedną z nielicznych, którą miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie czytałam, ale pewnie będę mieć to jako lekturę. Nie zamierzam wyprzedzać przyszłości i czytać jej teraz. Poczekam do liceum.
    Fajnie, że zrecenzowałaś coś, co jest "polską klasyką" ;)
    Zapraszam do siebie,
    http://worldofbookss.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  28. Rzeczywiście treść jest poruszająca. Warto przeczytać. Chętnie bym wróciła do szkolnej ławki:) choćby dla samych lektur;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz ;)