18 grudnia 2014

"Pacjentka z sali numer 7" - Baptiste Beaulieu


Autorem książki "Pacjentka z sali numer 7" jest młody francuski lekarz - Baptiste Beaulieu. Powieść jest zainspirowana jego blogiem „Alors voilà: dziennik pojednania leczonych i leczących”, który bije rekordy popularności. Narratorem książki jest młody lekarz, pracujący na Oddziale Ratunkowym. Opowiada o 7 dniach i 1 nocy ze swojego życia. Bohater spotyka wielu chorych, tych umierających i tych ze zwykłymi przypadłościami. Dla każdego ma przygotowaną opowieść, którą pociesza, rozśmiesza, daje nadzieję i siłę do walki o życie. Mówi prostymi, ale mądrymi zdaniami. Kilka razy dziennie odwiedza pacjentkę z sali numer 7, leżącą na Oddziale Opieki Paliatywnej (oddział, w którym znajdują się osoby nieuleczalnie chore). Tam na syna czeka piędziesięciokilkuletnia kobieta, której dni są policzone. Lekarz za wszelką cenę swoimi opowieściami usiłuje utrzymać ją przy życiu.

Są Ci, którzy dają, i ta, która kradnie. Pielęgniarki, salowe, lekarze dają. Choroba kradnie.

Powieść ma formę pamiętnika. Narrator opisuje prawdziwe historie, które wydarzyły się w szpitalu. Zmieniona jest niekiedy płeć pacjentów i ich nazwiska, oddające osobowość bohatera, np. Wódź Pocahontas, Pan Magdalenka czy Pan Drobiazgowy. Każda postać jest bardzo charakterystyczna. Autor oprócz pacjentów opisuje też pracowników szpitala, m.in. Blanche, Szpatułkę czy Amelie. Baptiste w stosunku do swoich pacjentów jest trochę kłamcą, ale tylko dlatego, by łatwiej ich wyleczyć. Ma też specjalną technikę pocieszania "Pierdu-Pierdu".


Akcja książki jest bardzo dynamiczna i szczegółowa. Książka podzielona jest na opis 7 dni i 1 nocy. Dodatkowo przed kolejnymi wpisami podane jest miejsce, a czasami godzina. Dzięki temu możemy poznać dokładnie życie w szpitalu. Autor prześwietla cały szpital, od podziemi do piątego piętra, tam właśnie narrator poznaje Kobietę - Ognistego Ptaka, nieuleczalnie chorą, która całymi dniami czeka na swojego syna Thomasa. Nie chce jeść, nie przyjmuje środków przeciwbólowych. Jedyne co ją trzyma przy życiu to opowieści i anegdoty - o szpitalu, pacjentach i lekarzach. Początkowo opowiadaniem zajmuję się sam narrator, później włącza się w to coraz więcej osób. 


"Pacjentka z sali numer 7" to książka, którą czyta się z podtrzymującymi od zmęczenia powiekami. Mogę ją porównać do dobrego serialu, gdyż mogłaby nie mieć końca. Mimo swojej prostoty zawiera głębokie przesłania. Powieść zawiera również dużą dawkę humoru, bardzo dużą. Obecne są również nieoczekiwane sytuacje, w niektóre aż trudno uwierzyć.


Książka ma swój wyjątkowy charakter. Łączy komizm z tragizmem, życie ze śmiercią. Nie jest to łatwa lektura, gdyż porusza ciężką tematykę. Przede wszystkim chwyta za serce, ukazuje, że lekarze to też ludzie, mogą popełniać błędy, ale nie są obojętni na śmierć i cierpienie drugiego człowieka. Książka wywołała we mnie skrajne emocje - smutek i radość, ciekawość i obrzydzenie, jednak nie raz uroniłam łezkę. Najważniejsze jest to, iż powieść skłania do refleksji, gdyż każdy z nas ma wspomnienia związane ze szpitalem - pierwsza kroplówka czy pierwszy zastrzyk. Zazwyczaj są to złe wspomnienia, jednak książka sprawię, że odzyskujemy wiarę w lekarzy. Polecam zdecydowanie każdemu. 


"Pacjentka z sali numer 7" Baptiste Beaulieu, Amber, s.304

38 komentarzy :

  1. Chętnie kiedyś przeczytam. Chyba nawet pasuje jako źródło informacji, do pewnego mojego projektu...
    www.rozdzial5.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. O książce nie słyszałam, jednak uwielbiam wydawnictwo Amber i na pewno sięgnę.
    Karlina W. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Połączenie komizmu z tragizmem wydaje mi się intrygujące. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę książka wywołuje skrajne emocje, a ja jestem ciekawa twojej opinii.

      Usuń
  4. Z chęcią przeczytam, ale po świętach. To chyba książka smutna a teraz nie czas na smutek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest to książka smutna, ale jest też wiele śmiesznych momentów :)

      Usuń
  5. Widzę, że to książka raczej trudna. I choć nie lubię czytać takich smutnych historii, to może dla tej książki warto się przełamać ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa tematyka ;) no i smutne momenty połączone z komizmem, to coś całkiem oryginalnego i pewnie trudnego do osiągnięcia

    OdpowiedzUsuń
  7. Czasm lubię takie dramaty poczytać, więc zapisuję sobie tytuł ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawa książka, szkoda, że nie jest znana w szerszych kręgach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O książce nigdy nie słyszałam, ale wydaję się inna niż wszystkie. Opis z życia lekarza musi być niezwykle dramatyczny, jednak jeśli zawarty jest też humor, pewnie poszukam , bo z chęcią bym przeczytała. ;)

    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również pozdrawiam i czekam na twoją recenzję :)

      Usuń
  10. Nie słyszałam o tej książce, ale wydaje się być ciekawa, w końcu w szpitalach różne rzeczy się dzieją, jak będę miała okazję to pewnie po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Koniecznie muszę przeczytać, wydaje się być naprawdę interesująca !:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja już nie mogę się doczekać twojej recenzji :)

      Usuń
  12. Mam nadzieję, że znajdę książkę na jakiejś promocji :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie widziałam ją w empiku w promocyjnej cenie. Pozdrawiam :)

      Usuń
  13. Jako przyszły lekarz chciałabym przeczytać ;>

    OdpowiedzUsuń
  14. Często słyszę w wiadomościach o błędach popełnionych przez lekarzy, a przecież masz rację. To tylko ludzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, lekarze to ludzie, którzy też popełniają błędy, jednak ich błędy mogą dużo kosztować.

      Usuń
  15. Nie słyszałam o tej książce, ale jestem zainteresowana! ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Książka wydaje się ciężka, ale intrygująca. Chyba skuszę się na nią gdy tylko będę mieć okazję. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka porusza ciężkie tematy - choroba i śmierć, ale zawiera też dużo bardzo zabawnych momentów ;)

      Usuń
  17. Ciekawa tematyka. No i plusem jest to, że są to prawdziwe historie. Choć czasem sobie myślę, że pewnych rzeczy wolę nie wiedzieć, bo inaczej nigdy dobrowolnie nie przestąpię progu szpitala. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie lubię szpitali, ale przeczytaj tę książkę, to może zmienisz zdanie. Kto wie? ;)

      Usuń
  18. Nigdy o tej książce nie słyszałam i wydaje się naprawdę ciekawa c:

    Pozdrawiam,
    Alpaka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz ;)