Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nasza księgarnia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nasza księgarnia. Pokaż wszystkie posty

28 marca 2015

"Złodziejka książek" Markus Zusak

 Narratorem w tej książce jest Śmierć. Na samym początku wydaje się być samolubny, opowiada tylko o sobie. W dalszej części na pierwszy plan wysuwają się rozgrywające wydarzenia, ale i tak narrator wplata swoje myśli i uwagi. Bardzo mnie to denerwowało, ale sądzę, iż jest to celowy zabieg. Ukazuje, że Śmierć nie zadaje pytań, pojawia się gdzie chce i robi to, co chce.

Zabił się, bo kochał życie.

Główną i tytułową postacią jest Liesel Meminger. Jej historia zaczyna się, gdy razem ze swoją matką i bratem jadą pociągiem do rodziny zastępczej do niemieckiego miasta. Niestety chłopczyk umiera w trakcie podroży. W Molching dziewczyna poznaje swoją nową mamę i papę - Rose i Hans Hubermannów. Na końcu pogrzebu swojego brata Liesel zauważa książkę, którą zgubił duchowny. Jej tytuł to "Podręcznik grabarza". Zaczyna ją czytać razem ze swoim papą, gdyż nie opanowała sztuki czytania do końca. Jest to pierwsza książka, którą ukradła. Później pojawiają się kolejne książki, jest ich coraz więcej. Będą to książki z płonącego ogniska, ale najczęściej dziewczynka będzie "kraść" książki z domowej biblioteki, której właścicielem jest burmistrz.
https://lh5.googleusercontent.com/w40a3V-xSEwA4d8cvZq87Q79BR3RRuH2PXThL8MIKSHbtXiSGtP2DrKUiRllYLAn7itBQnSxrmv9T3CVUwHiJXP4DJ2vHw8Vh2BJK_wpRsAFT12ZqMWOPg776w
Jej nowa rodzina żyje w ubóstwie, ale Liesel jest szczęśliwa. Szczególnie ciepło odnajduje u papy. Pewnego dnia w ich domu zjawia się Max Vandenburg. Jest to Żyd i syn dawnego przyjaciela Hansa, któremu obiecał pomóc. Hans nie rzuca słów na wiatr. Oferuje dach nad głową mężczyźnie, z początku śpi w jednym pokoju z Liesel, ale później z obawy przed Niemcami zamieszkuje w piwnicy. Max bardzo zaprzyjaźnia się z dziewczynką. Ciekawą postacią jest też szkolny kolega Liesel - Rudy Steiner. Ma on bardzo jasne włosy i ciągle marzy o tym, by Liesel dała mu buziaka. Chłopca czeka wiele trudnych dni, między innymi w Hitler Jugend. Ale chłopiec nie poddaje się, marzy o tym by być znanym sprinterem.
https://31.media.tumblr.com/3c7b5ec821939529685df8d068215656/tumblr_n096qzTXI91qeb4ffo1_500.gif
Jest to książka jedna z najlepszych jakie ostatnio czytałam, na pewno zapadnie każdemu czytelnikowi długo w pamięć i wywrze duży wpływ na jego psychikę. Główna emocja jaka towarzyszyła mi przy jej czytaniu to wzruszenie. Szczególnie zakończenie było dla mnie szokujące, z jednej strony nie chciałam już czytać dalej, ale pragnęłam skończyć tę historię. Jak bym miała powiedzieć jedno słowo, które oddało by duszę tej książki jest to akordeon, ale nie będę pisać dlaczego, musicie sami się dowiedzieć.

Drobna uwaga. Na pewno umrzecie.

Polecam zdecydowanie każdemu, gdyż książka prezentuje wysoki styl. Spodoba się nawet tym, którzy stronią od tematyki wojennej. Obawiałam się, że będę rozczarowana tą książkę, gdyż nie wszystkie bestsellery przypadają mi do gustu, ale myliłam się.
 https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTmSd1P5rFUjOikkpxS3Tod9nB9exJcwCPswHFpdHs7tOFsgL5EMs66png0woD-qZQBC7ZJQSt8wDaVupbToLIP2wjSwvDu0jYsE1oYQkT4tazycC9SHujYN33QHRACZk56rV31pD_Y2Q/s1600/6_Vote.jpg
"Złodziejka książek" Markus Zusak, Nasza Księgarnia, s.496

11 stycznia 2015

"Mały Książę" Antoine de Saint-Exupéry

"Mały Książę" to najczęściej tłumaczona książka w języku francuskim. Stanowi lekturę obowiązkową w gimnazjum.Opowiada ponadczasową historię małego chłopca, który opuszcza swoją, bezpieczną, małą planetę i wyrusza w podróż po wszechświecie. Poznaje zachowania dorosłych i spotyka wiele interesujących postaci.
Fabuła z pozoru banalna, ale zawiera głębsze, ukryte przesłanie. Jest to książka o człowieku, który podróżuje samolotem. Jednak silnik się psuje i pilot musi lądować awaryjnie na Saharze. Gdy zaczyna go naprawiać, spotyka chłopca, którego poznaje bliżej, zaczyna nazywać go "Małym Księciem". Rozmawiają ze sobą, rysują i opowiadają sobie liczne historie. Między nimi rodzi się przyjaźń.

Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.

Tytułowy bohater to mieszkaniec planety B-612. W swoim życiu zajmował się wyrywaniem baobabów, obserwowaniu zachodów słońca i czyszczeniu wulkanów. Robił to do pewnego momentu, aż pojawiła się Róża. Chłopiec był nią zauroczony i się o nią troszczył. Ale Róża nie okazywała wdzięczności do Małego Księcia. I mimo, że chłopiec miał mnóstwo obowiązków, czuł się bardzo samotny na swojej planecie. Jedyne o czym marzył, to znaleźć przyjaciela i wyruszyć w podróż.
Książę w swojej podróży w nieznane odwiedza wiele planet i spotyka różnych ludzi, dowiadując się od nich wielu mądrych rzeczy. Każda spotkana osoba stanowi dany symbol - Geograf symbolizuje urzędnika, Król despotę, Pijak człowieka uzależnionego, Latarnik pracoholika, Biznesmen materialistę, a Pan Próżny osobę zakochaną w sobie (narcyza). Mały Książę najwięcej nauczył się na Ziemi, gdzie spotkał m.in. Lisa. Zwierzę chciało być oswojone przez chłopca. Dzięki temu spotkaniu Książę zrozumiał, co zrobił, opuszczając Różę. Dużo uczy się też od Pilota, będącego narratorem utworu. Zakończenie książki jest bardzo wzruszające i zaskakujące. 

Miłość nie polega na tym, aby wzajemnie sobie się przyglądać, lecz aby patrzeć razem w tym samym kierunku.

Książka napisana jest lekkim językiem, dzięki czemu szybko się ją czyta. Jednak temat i motywy powieści na pewno nie są łatwe. Powieść porusza bowiem zagadnienie przyjaźni, dorastania, odpowiedzialności czy poszukiwania własnego miejsca w świecie. Antoine krytykuje dorosłych, którzy zapomnieli, że też byli dziećmi.
Podoba mi się zestawienie dwóch światów - dorosłego i dziecka. Możemy zauważyć, jak pewne sprawy spostrzegają dorośli, a jak młodsi. Jedyne co mogę zarzucić tej książce, to za mało rozbudowana historia Pilota, o którym prawie nic nie wiemy -jak wygląda, ile ma lat, jaki ma charakter. Natomiast o Małym Księciu dowiadujemy się bardzo dużo. Może autorowi chodziło o to, by czytelnik sam stworzył obraz dorosłego?

- Na pustyni jest się trochę samotnym. 
- Równie samotnym jest się wśród ludzi.

Kolejna zaleta powieści to ilustracje samego autora, m.in. baranek w pudełku czy słoń połknięty przez węża. Obrazki przekazują nam, że pozory mylą i czasem warto głębiej się nad czymś zastanowić. 



Antoine de Saint-Exupéry na samym początku utworu przeprasza wszystkie dzieci, dedykując tym samym książkę dorosłym. Zgadzam się z autorem - dorośli czytelnicy odnajdą drugą stronę powieści. I to właśnie dojrzalszym osobom polecam tę książkę.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś.

Jeśli ktoś ma ochotę na filozoficzną baśń, pełnej ukrytych symboli i alegorii - gorąco polecam!
"Mały Książę" Antoine de Saint-Exupéry, Nasza Księgarnia, s.128