Jest to drugi tom serii "Septimus Heap" autorstwa Angie Sage. To cykl opowiadający o przygodach Septimusa i jego braci, których ma aż sześć oraz księżniczki Jenny. Septimus tym razem musi odnaleźć się w roli Ucznia Czarodziejki Nadzwyczajnej. Chłopiec początkowo czuje się zakłopotany, gdyż przez dziesięć lat jego bracia i rodzice myśleli, że nie żyje. Los wielokrotnie będzie stawiał przed nim coraz to trudniejsze zadania, ale z pomocą bliskich Septimus daje sobie radę.
- Sep, co to jest... tam... widziałem coś żółtego i błyszczącego.
Septimus omiótł spojrzeniem okoliczny mrok, wykorzystując sztuczkę z Armii Młodych - patrz kątem oka, by widzieć w ciemności. Ujrzał widok, którego się obawiał: otaczało ich mrowie zółtych oczu.
- Niech to gęś - mruknął.
- Gęsi? - powtórzył szeptem Nicko. - A, co za ulga. Przez chwilę myślałem, że to rosomaki.
- To są rosomaki. Cała masa.
- Ale mówiłeś coś o gęsiach. - Nicko wydawał się dotknięty.
W tym tomie poznamy Wilczego Chłopca, który skrywa w sobie wiele tajemnic. Bycie Uczniem u Czarodziejki to duże wyróżnienie, zazdrości mu tego starszy brat - Simon, który uważa, że to on powinien nim zostać. Simon zrobi wszystko, nawet przejdzie na mroczną stronę, byle tylko osiągnąć swój cel. Pewnego dnia zjawia się w zamku i porywa księżniczkę Jennę. A Septimus , który dostał od dziewczynki zielony kamień, nie wie czym on naprawdę jest. Okazuje się, że jest to jajo smoka. Septimus będzie miał wiele problemów w związku z nowym "zwierzątkiem".
- Sep, co to jest... tam... widziałem coś żółtego i błyszczącego.
Septimus omiótł spojrzeniem okoliczny mrok, wykorzystując sztuczkę z Armii Młodych - patrz kątem oka, by widzieć w ciemności. Ujrzał widok, którego się obawiał: otaczało ich mrowie zółtych oczu.
- Niech to gęś - mruknął.
- Gęsi? - powtórzył szeptem Nicko. - A, co za ulga. Przez chwilę myślałem, że to rosomaki.
- To są rosomaki. Cała masa.
- Ale mówiłeś coś o gęsiach. - Nicko wydawał się dotknięty.
W tym tomie poznamy Wilczego Chłopca, który skrywa w sobie wiele tajemnic. Bycie Uczniem u Czarodziejki to duże wyróżnienie, zazdrości mu tego starszy brat - Simon, który uważa, że to on powinien nim zostać. Simon zrobi wszystko, nawet przejdzie na mroczną stronę, byle tylko osiągnąć swój cel. Pewnego dnia zjawia się w zamku i porywa księżniczkę Jennę. A Septimus , który dostał od dziewczynki zielony kamień, nie wie czym on naprawdę jest. Okazuje się, że jest to jajo smoka. Septimus będzie miał wiele problemów w związku z nowym "zwierzątkiem".
Książkę czyta się bardzo łatwo i szybko, gdyż jest to z przeznaczenia książka dla dzieci. Jednak styl pisania autorki spodoba się osobom w różnym wieku. Niestety jestem rozczarowana tym tomem. W przeciwieństwie do drugiej, pierwszą część czytałam z zapartym tchem, akcja była bardzo dynamiczna, pełna zwrotów akcji i licznych niespodzianek. Tego mi tutaj zabrakło. Po przeczytaniu drugiego tomu sądzę, że jest to świetna książka dla dzieci, zarówno dla chłopców jak i dziewczynek. Nie chodzi o to, że jest to zła powieść, bo jest naprawdę dobra, ale chyba już z takich wyrosłam. To, co mi się najbardziej podobało to niezliczone pomysły autorki, w które obfitowała ta część. Duży plus za kreatywność.
Polecam zdecydowanie osobom w wieku szkolnym, ale jeśli masz ochotę na niezobowiązującą i bardzo ciekawą książkę, musisz przeczytać.
Polecam zdecydowanie osobom w wieku szkolnym, ale jeśli masz ochotę na niezobowiązującą i bardzo ciekawą książkę, musisz przeczytać.
"Smoczy lot" Angie Sage, Jaguar, s.416
Nie, raczej ta książka nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie planuje czytać książki... ale jak trafi mi w ręce to skorzystam z okazji i przeczytam :)
OdpowiedzUsuńOj to chyba raczej nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńJak na razie nie przewiduję tej książki w swojej liście tbr :)
OdpowiedzUsuńnie jestem zbyt przekonana do smoków, więc podziękuję. :)
OdpowiedzUsuńChyba raczej nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńLubię fantastykę, ale ta chyba jest jednak dla trochę młodszych czytelników.
OdpowiedzUsuńW wieku szkolnym już nie jestem, a za smokami też zbytnio nie przepadam, dlatego książka nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńKsiążki fantastyczno przygodowe lub fantastyczno-przygodowe są moimi ulubionymi, jednak jakoś ta nie do końca do mnie przemawia ;/ Lubie jak smoki itp pojawiają się w watkach, jednak akurat tak książka jakoś tak nie bardzo mi się spodobała :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zapraszam
Mojej córce mogłaby przypaść do gustu
OdpowiedzUsuńJeśli nie zapomnę o tych książkach, to może wykorzystam wiedzę z recenzji i kupię braciom przy jakiejś okazji ;)
OdpowiedzUsuńO serii słyszę pierwszy raz, ale myślę że mogłaby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam smoki i staram się czytać każdą książkę która taki wątek zawiera :>
Mój syn uwielbia powieści o smokach...
OdpowiedzUsuńzupełnie nie w moim klimacie...
OdpowiedzUsuńnie tym razem ;)
Strasznie mi się podobają okładki, ale raczej nie sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna okładka, przyciąga wzrok ;)
OdpowiedzUsuńFabuła ciekawa,ale mimo wszystko nie mam ochoty na tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńFabuła nadal brzmi ciekawie, ale czytałam pierwszy tom i kompletnie nie przypadł mi do gustu, więc tym razem pasuje
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie,
http://to-read-or-not-to-read.blog.onet.pl/
PS. Zostałaś nominowana u mnie na blogu do wielkanocnego tagu ;)
UsuńNie, nie dla mnie taka książka :)
OdpowiedzUsuńkompletnie nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuńO tej jeszcze nie słyszałam, ale przyznaję, że w planach nie mam jej przeczytania ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam nikogo w odpowiednim wieku, żebym mogła taką książkę podarować i przy okazji sama do niej zerknąć ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej części z tego cyklu i raczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że nie są to moje klimaty :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
happy1forever.blogspot.com
Słyszałam, ale nie czytałam. Jakoś irytują mnie smoki.
OdpowiedzUsuńhttp://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/
Lubię takie książki o takiej tematyce. Trochę się obawiam, że dla mnie też może być dziecinna. Może przeczytam pierwszą część i jak mi się spodoba, to zabiorę się za kolejną.
OdpowiedzUsuńAs reported by Stanford Medical, It's indeed the SINGLE reason women in this country get to live 10 years more and weigh an average of 19 kilos lighter than we do.
OdpowiedzUsuń(And by the way, it is not about genetics or some hard exercise and really, EVERYTHING to related to "how" they are eating.)
BTW, What I said is "HOW", not "what"...
CLICK on this link to see if this brief questionnaire can help you decipher your true weight loss possibility